Zadbana
działka z roślinami jednym wystarczy by aspirować do rajskiego miejsca
odpoczynku inni do szczęścia potrzebują jeszcze … wody, a konkretniej oczka
wodnego. Czy to nie wspaniałe mieć własne oczko porośnięte szuwarami z pomostem
i ekologiczną ławką ogrodową z paleciaka ? Taki prywatny mini kurort w środku
miasta.
Jest
to niestety trochę większa inwestycja niż konstrukcja kompostownika czy zbicie ławki
ogrodowej z paleciaka. Przede wszystkim trzeba mieć więcej terenu i to terenu odpowiednio przygotowanego.
Po
pierwsze należy wykopać spory dołek, w którym będzie znajdować się woda. Po
drugie całe dno trzeba odpowiednio zabezpieczyć nieprzepuszczalną gliną, tak
aby woda nie wsiąkała w głębsze partie ziemi, bo w tym sposobem nasze oczko
szybko wyschnie i rośliny wodne się zmarnują.
Warto
pomyśleć też o dodatkowym systemie uzupełniania wody w oczku, bo cudów nie ma,
zawsze trochę wody gdzieś umknie lub choćby wyparuje. Trzeba wtedy uzupełnij
jej brak.
Gdy
już mamy oczko, ważny jest aranż dookoła. Oczywiście przy oczku powinna stać
ławka ogrodowa z paleciaka, zbita ze starych desek zalegających w naszej
szopie. Później przydałoby się trochę chłodzącego cienia, a więc warto posadzić
parę drzew i krzewów. Pewnie nie za szybko będziemy się z nich cieszyć bo musi
minąć paręnaście lat zanim urosną drzewa, ale warto to zrobić jak najszybciej. Krzewy
na szczęście rosną szybciej. Mogą też pełnić rolę separatora od wścibskich oczu
sąsiad zza siatki.
Jeśli
zamierzamy uskuteczniać spotkania ze znajomymi przy wodzie jedna ławka ogrodowa
z paleciaka może nie wystarczyć i wtedy warto zbić ich więcej. Być może
przydałaby się też huśtawka lub mini trampolina na odstresowanie po ciężkim dniu
w pracy.
Ps. Warto
postawić też jedną ławkę ogrodową z paleciaka na balkonie. Nie ma nic
fajniejszego niż rozkoszowanie się zachodem słońca na własnoręcznie zrobionym
meblu.