Kończy się sezon letni i dużymi krokami zbliża się jesień.
Jest to okres, kiedy po wzmożonych pracach na działce, należy przeprowadzić
konserwację narzędzi ogrodowych. Jest to bardzo ważny etap prac, gdyż dzięki
temu nasz sprzęt będzie dzielnie służył przez kolejne lata. Uchronimy go od
rdzy, rozwoju drobnoustrojów w tym pleśni lub w przypadku sprzętu elektrycznego
unikniemy np. zwarcia z powodu zawilgocenia elementów elektrycznych.
O sprzęt
należy zadbać zanim pojawią się pierwsze przymrozki, co w Polsce zdarza się
zazwyczaj dopiero w grudniu, listopad jednak też potrafi zaskoczyć. Jest to
szczególnie ważne dlatego, bo niskie temperatury sprzyjają rozprzestrzenianiu
się rdzy dodatkowo zamarznięta choćby na chwilę woda, zwiększa swoją objętość i
jeśli nie będzie miała gdzie odpłynąć rozerwie przestrzeń, w której będzie się
znajdować.
Dobrym przykładem są tutaj wszelkiego rodzaju rury wodne,
kanalizacyjne czy węże doprowadzające wodę do spryskiwaczy w trawie. Z rur
takich należy w miarę możliwości usunąć wodę, zakręcić odpływ wody, ale
odkręcić kran. Dzięki temu nadmiar wody w rurze, będzie miał drogę ucieczki.
Do osuszania takiej instalacji i wypierania wody można użyć
kompresora powietrza, który za pomocą silnego strumienia powietrze usunie
resztki zalegającego wody.
W przypadku giętkich węży wodnych wystarczy je odczepić i
osuszyć w piwnicy (też za pomocą kompresora)
i tam przechowywać. Ważne jest, by węże nie były pozginanie, gdyż w
dłuższej perspektywie czasu nastąpią trwałe odkształcenia lub w przypadku
materiałów takich jak guma czy pcv mogą nastąpić mikropęknięcie, które w
ostateczności uszkodzą przewód.
Konserwacja narzędzi ogrodowych, zwłaszcza stalowych powinna
być przeprowadzona w pierwszej kolejności. Sprzęt stalowy należy na początku
dokładnie oczyścić z ziemi, następnie z wszelkich substancji tłustych,
smolistych i innych zabrudzeń. Można w tym celu użyć specjalnych
rozpuszczalników lub skażonego spirytusu, czyli denaturatu. W przypadku
twardych, mocno związanych z czyszczoną powierzchnią zabrudzeń np. z zastygłej
smoły na początku trzeba zdrapać odstające kawałki twardym przedmiotem np.
nożem lub drucianą szczotką. Dopiero później przeprowadza się etap oczyszczania
chemicznego.
Warto też takie nożyce do żywopłotu, sekator czy szpadel umyć w
gotującej się wodzie, w celu usunięciu niektórych zabrudzeń oraz zarazków,
bakterii i pleśni. Pozwoli to również na efektywne pozbycie się rozpuszczalnych
w wodzie osadów. Wszelkie mikroby sprzyjają gromadzeniu wilgoci i szybszemu
korodowaniu żelaza, dlatego jest to tak ważne, aby się ich pozbyć.
Później trzeba przeprowadzić konserwację narzędzi ogrodowych, tak aby nie wstąpiła na nie
korozja jesienią i zimą. W tym celu można posmarować go specjalnymi środkami
antykorozyjnymi, które utworzą skuteczną osłonę przed tlenem z powietrza
wchodzącym w reakcję z żelazem. Dobrymi środkami są np. Bitex, CRC czy czy Dinitrol,
który można kłaść bezpośrednio na rdzę. Jeśli chcemy od razu pomalować sprzęt
można użyć popularnej farby razem z podkładem na rdzę Hammerite. Większość tego
typu preparatów ma też zdolność wiązania się z rdzą, co dodatkowo sprzyja
stworzeniu mocnego spoiwa ochronnego.
Można też użyć lakieru do metalu. Warto też przed
lakierowaniem wyprzeć resztki wody za pomocą np. preparatu wd-40, który
zabezpiecza i absorbuje wodę. Tak zabezpieczony sprzęt do pracy na działce
należy odstawić w suche miejsce, które nie będzie narażone na deszcz czy inne
opady atmosferyczne.
W przypadku kosiarek czy to spalinowych czy elektrycznych
należy pamiętać o wymianie niezbędnych filtrów, oleju, części eksploatacyjnych
i innych podzespołów zgodnie z instrukcją obsługi danego urządzenia.
W przypadku pielęgnacji większych przedmiotów stalowych
takich jak taczka, wiadro czy grabie lub motyka, warto zaopatrzyć się w środek
antykorozyjny wiążący się z rdzą w sprayu. Takie rozwiązanie zaoszczędzi nam
żmudnej pracy z pędzelkiem w dłoni i pozwoli nanieść preparat bardziej równomiernie
i dokładnie.
Doświadczenie uczy, że lepiej zabezpieczać i pielęgnować niż
później kupować nowy sprzęt, dlatego pamiętajmy, aby nie zostawiać brudnego
sprzętu na pastwę rdzy i drobnoustrojów, a z pewnością będzie nam jeszcze służył
długie przez lata.